Tak, wiem że nie jest nic odkrywczego. Niestety muszę Was zasmucić, ale bez znajomości języka angielskiego na chociażby poziomie B1 nauka koreańskiego będzie bardzo trudna, ponieważ w języku polskim jest naprawdę niewiele dość dobrych opracowań do nauki tego języka i znajomość angielskiego jest tutaj wręcz wymagana. Moją ulubiona stroną jest bezkonkurencyjne How to study Korean. Również bardzo chwalona i lubiana przez wiele osób jest stronka Talk to me in Korean, ale ja za nią nie przepadam. Gdy zna się już dość dobrze hangul bardzo ciekawym doświadczeniem jest próba czytania koreańskiej wikipedii jak i koreańskiej prasy (w moim przypadku jest to koreańskie Ellie).
Hangukowe wzgórze
środa, 13 lipca 2016
Najlepsze sposoby na naukę języka koreańskiego
Witam bardzo serdecznie w pierwszym prawdziwym poście na tym blogu. Dziś chciałabym podzielić się z Wami moimi sprawdzonymi sposobami na naukę języka koreańskiego. Mam nadzieję, że któryś z nich komuś się przyda. Oczywiście każdy człowiek jest inny i lubi coś innego dlatego podejrzewam, że moje sposoby nie wszystkim przypadną do gustu. :) Gorąco zapraszam do lektury!
niedziela, 10 lipca 2016
Nowe początki
Dzień dobry wszystkim! Mam na imię Nina i jestem szesnastolatką zakochaną w muzyce, literaturze oraz Półwyspie Koreańskim. Wiele osób może mnie kojarzyć z bloga oraz instagrama książkowego Impresjalnie. Hangukowe wzgórze założyłam, aby szerzyć moją miłość do Korei. Wiem z doświadczenia jak trudno jest znaleźć w polskim internecie szczegółowe lekcje języka koreańskiego i różne ciekawostki z nim związane. Blog ten chciałabym traktować jako swój osobisty dziennik postępów w nauce to go języka. Poza językiem koreańskim będą się tu pojawiać również najróżniejsze posty o tematyce koreańskiej, czy to o muzyce, czy o kinematografii, czy o kulturze tego narodu.
Sama nie wiem kiedy tak naprawdę zakiełkowała we mnie moja miłość do Korei. Od kiedy pamiętam zawsze na hasło "Korea Południowa" czy "Korea Północna" moje oczy zaczynały się świecić jak stos diamentów. Fascynował mnie język, fascynowało mnie pismo, zawsze ciągnęło mnie w stronę tego języka jak magnes. Potrafiłam godzinami oglądać filmy dokumentalne o Korei Północnej, czytać w internecie długie teksty o historii obu krajów. Przeczytałam mnóstwo książek na ten temat, od książek napisanych przez dezerterów po książki typowo o historii, rodzinie Kimów i tak dalej. Moje początki zamiłowania do Korei nigdy nie miały żadnego związku z kpopem ani dramami. Moje pierwsze podejście do nauki języka koreańskiego datuje się na październik 2015 roku. Niestety bardzo szybko się poddałam, ale wtedy właśnie zaczęłam poszukiwać koreańskiej muzyki: dla mnie muzyka jest najlepszą metodą osłuchania się z językiem. Mój gust muzyczny to pogranicze progresywnego rocka i jazzu, nie powiem, kpop był dla mnie niezłym szokiem (chociaż jeszcze z czasów podstawówki pamiętałam takie zespoły jak Big Bang czy Girls Generation). Do nauki języka wróciłam w kwietniu tego roku z ogromnym zapałem. I nie powiem, całkowicie przepadłam! :) A wszystko z powodu koreańskich dram, od których teraz nie potrafię nie oderwać.
Mam nadzieję, że ten blog kogoś zainteresuje, może komuś się nawet przyda. Cieplutko pozdrawiam i do zobaczenia w kolejnym poście!
Nina ♥
Sama nie wiem kiedy tak naprawdę zakiełkowała we mnie moja miłość do Korei. Od kiedy pamiętam zawsze na hasło "Korea Południowa" czy "Korea Północna" moje oczy zaczynały się świecić jak stos diamentów. Fascynował mnie język, fascynowało mnie pismo, zawsze ciągnęło mnie w stronę tego języka jak magnes. Potrafiłam godzinami oglądać filmy dokumentalne o Korei Północnej, czytać w internecie długie teksty o historii obu krajów. Przeczytałam mnóstwo książek na ten temat, od książek napisanych przez dezerterów po książki typowo o historii, rodzinie Kimów i tak dalej. Moje początki zamiłowania do Korei nigdy nie miały żadnego związku z kpopem ani dramami. Moje pierwsze podejście do nauki języka koreańskiego datuje się na październik 2015 roku. Niestety bardzo szybko się poddałam, ale wtedy właśnie zaczęłam poszukiwać koreańskiej muzyki: dla mnie muzyka jest najlepszą metodą osłuchania się z językiem. Mój gust muzyczny to pogranicze progresywnego rocka i jazzu, nie powiem, kpop był dla mnie niezłym szokiem (chociaż jeszcze z czasów podstawówki pamiętałam takie zespoły jak Big Bang czy Girls Generation). Do nauki języka wróciłam w kwietniu tego roku z ogromnym zapałem. I nie powiem, całkowicie przepadłam! :) A wszystko z powodu koreańskich dram, od których teraz nie potrafię nie oderwać.
Mam nadzieję, że ten blog kogoś zainteresuje, może komuś się nawet przyda. Cieplutko pozdrawiam i do zobaczenia w kolejnym poście!
Nina ♥
Subskrybuj:
Posty
(
Atom
)